
Wzlot i upadek D.O.D.O
kiedy oferta będzie dostępna.
Powieść znakomitego duetu pisarskiego. Neal Stephenson, autor takich bestsellerów jak „Epoka diamentu” czy „Żywe srebro”, oraz znana powieściopisarka Nicole Galland proponują czytelnikom misternie skonstruowany thriller SF, którego akcja dzieje się w bliskiej przyszłości, splatając historię, naukę, magię i tajemnicę w opowieść podważającą fundamenty naszego nowoczesnego świata.
Melisande Stokes, ekspertka od lingwistyki i języków, spotyka na korytarzu Uniwersytetu Harvarda Tristana Lyonsa, pracownika wojskowego wywiadu. Rozpoczyna się ciąg zdarzeń, które odmieniają tak ich życie, jak losy całego świata. Młody człowiek z zakonspirowanej rządowej agencji zwraca się do Mel, szeregowej pracownicy naukowej, z niewiarygodnie intratną ofertą. Warunek jest jeden: musi dochować tajemnicy.
Tristan chce, aby Mel przetłumaczyła pewne bardzo stare dokumenty. Jeśli są autentyczne, ich znaczenie jest niemal rewolucyjne: dowodzą, że magia naprawdę istniała i była praktykowana od stuleci. Dopiero epoka oświecenia i rewolucja przemysłowa osłabiły jej moc i naraziły na zagładę jej adeptów. W roku 1851, w czasie Wielkiej Wystawy w londyńskim Kryształowym Pałacu, będącej świętem techniki i nowoczesności, magia przestała działać całkowicie. Coś we współczesnym świecie „zagłusza” używane przez nią „fale”. Tristan musi się dowiedzieć, co to takiego.
Powstaje więc Departament Od Diachronicznych Operacji – D.O.D.O. – i rusza do pierwszej misji, której celem jest skonstruowanie urządzenia przywracającego magię światu, a potem posłanie w przeszłość Agentów Diachronicznych, aby udaremnili zagładę magii…. jednocześnie zmieniając odrobinę historię świata. Lecz doskonaląc tę naukę i technologię, Tristan i jego rozrastająca się organizacja ignorują zdradziecki i nieprzewidywalny czynnik – ludzką naturę…
Ta ekscytująca i przepięknie odmalowana powieść fantastyczna, łącząca geniusz, skomplikowanie i pomysłowość Neala Stephensona z ludzkim ciepłem i humorem typowym dla stylu Nicole Galland sprawi, że uwierzycie w to, co niemożliwe, a także przeniesiecie się w zupełnie niewyobrażalne miejsca i czasy.
W książce znajdziemy bardzo wiele różnych gatunków literackich i narracji z różnych punktów widzenia. Pierwsze dwieście stron jest zdominowane przez relację Melisande, która utknęła w 1851 roku w wyniku Operacji Diachronicznych. W swojej książce Diachronika, opisuje jak rozpoczęła się jej przygoda z Tristanem i jak od podstaw tworzyli D.O.D.O.. Z czasem pojawiają się również listy Grainne z XVII-wiecznego Londynu, w którym Tristan odbywa jedną z pierwszych operacji. Mamy także zapisy rozmów z wewnętrznego systemu D.O.D.O., sprawozdania z akcji, dzienniki, akta osobowe, zapisy przesłuchań, wiersze i wiele innych. Wymaga to pewnego skupienia i dobrego pamiętania faktów, ale ciekawie urozmaica czytanie i nie pozwala się nudzić. Co więcej, autorzy zadbali o to, aby style poszczególnych tekstów różniły się między sobą, dzięki czemu nie ma się wrażenia, że wszystko napisała jedna osoba.
Z racji tego, że znaczna część książki jest zdominowana przez kolejne rozdziały z Diachroniki, to najlepiej ze wszystkich bohaterów poznajemy Mel oraz Tristana. Są to postacie dobrze wykreowane z interesującymi osobowości. Oboje angażują się w projekt na 200%, pracując po nocach, żywiąc się jedzeniem na wynos i śpiąc w siedzibie D.O.D.O.. Nie sposób nie śledzić z zapartym tchem kolejnych przygód tej dwójki postaci, szczególnie Mel, która utknęła w przeszłości, tuż przed końcem magii. Pozostali bohaterowie zostali już przedstawieni nieco gorzej i autorzy poświęcili im mniej czasu. Nie wpływa to znacząco na odbiór książki, ponieważ głównym tematem jest w tej książce historia D.O.D.O. oraz jak Mel oraz Tristan tworzyli tę organizację.
W książce znajduje się bardzo wiele skrótów, którymi bohaterowie co chwila się posługują, uznając je za coś normalnego. Wiele z nich zachowało swój oryginalny wydźwięk, co było z pewnością nie lada wyzwaniem dla tłumacza Wojciecha M. Próchniewicza. Jednak nie obyło się bez drobnej wpadki. Tytułowy skrót D.O.D.O. jest przetłumaczony w książce jako Departament do spraw Diachronicznych Operacji, a na obwolucie jako Departament Od Diachronicznych Operacji. Różnica jest może subtelna, ale w drugim przypadku udało się zachować oryginalny wydźwięk tego skrótu. Szkoda, że nie zachowano spójności, ponieważ jest to najważniejszy skrót w książce.
Wzlot i upadek D.O.D.O. jest to powieść fantastyczna trudna do jednoznacznego zdefiniowania, ponieważ znajdziemy w niej bardzo wiele różnych gatunków i stylów narracji. Książka Stephensona i Galland łączy ze sobą podróże w czasie i magię z wieloma elementami hard science-fiction oraz niezliczonymi przygodami, co tworzy dość niecodzienną powieść. Polecam!
Ocena: 5/6 czytaj więcej