ebook To, co najważniejsze
3.87 / 5.00 (liczba ocen: 4788)

To, co najważniejsze

Chcę otrzymać powiadomienie,
kiedy oferta będzie dostępna
Podając nam adres e-mail damy Ci znać,
kiedy oferta będzie dostępna.
Aktualnie brak dostępnej pozycji do zakupu
Inne proponowane
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę

Witamy w Hartwell, spokojnym, nadmorskim miasteczku, gdzie dzięki tajemnicy sprzed wielu lat pewna kobieta zrozumie, co znaczy prawdziwa miłość… Niezwykle optymistyczna opowieść o tym, że nigdy nie jest za późno, by poczuć prawdziwą radość życia.

Doktor Jessica Huntington całym sercem angażuje się w problemy swoich podopiecznych z więzienia dla kobiet, ale w życiu prywatnym starannie unika związków uczuciowych. Nauczyły ją tego bolesne doświadczenia. W więziennej bibliotece odkrywa plik starych listów miłosnych i jedzie do malowniczego Hartwell, żeby dostarczyć je adresatowi. Nadmorskie miasteczko rzuca na Jessicę swój czar, ale jeszcze większe wrażenie robi na niej przystojny właściciel miejscowego baru.
Od czasu rozwodu z niewierną żoną, Cooper Lawson skupia się na tym, co najważniejsze: na rodzinie i prowadzeniu baru przy nadbrzeżnej promenadzie, który od lat znajduje się w posiadaniu Lawsonów. Jednak kiedy Jessica przekracza progi jego knajpki, gotów jest znów otworzyć swoje serce. Chociaż wzajemne przyciąganie staje się coraz silniejsze, Jessica z uporem broni się przed bliskim związkiem.
Aby przekonać ją, że jest w życiu coś, o co warto walczyć, Cooper będzie musiał ofiarować jej więcej niż tylko namiętność.

To, co najważniejsze od Samantha Young możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook).
Dla ukochanej osoby ludzie są zdolni do najniezwyklejszych czynów.
Nic bardziej nie podnieca niż świadomość, że facet kocha cię tak, iż nigdy nie ma cię dosyć.
Kiedy kobieta, którą kochasz, wpuszcza cię do swojego łóżka, nie pozwalasz jej odejść, chyba że ona sama tego chce.
Dzisiaj opowiem Wam trochę o moim pierwszym spotkaniu z autorką Samanthą Young. Czy jestem zachwycona, czy też wręcz przeciwnie - tego dowiecie się właśnie za chwilę.

Witamy w Hartwell, spokojnym, nadmorskim miasteczku, gdzie dzięki tajemnicy sprzed wielu lat pewna kobieta zrozumie, co znaczy prawdziwa miłość...

Doktor Jessica Huntington całym sercem angażuje się w problemy swoich podopiecznych z więzienia dla kobiet, ale w życiu prywatnym starannie unika związków uczuciowych. Nauczyły ją tego bolesne doświadczenia. W więziennej bibliotece odkrywa plik starych listów miłosnych i jedzie do malowniczego Hartwell, żeby dostarczyć je adresatowi. Nadmorskie miasteczko rzuca na Jessicę swój czar, ale jeszcze większe wrażenie robi na niej przystojny właściciel miejscowego baru.

Od czasu rozwodu z niewierną żoną, Cooper Lawson skupia się na tym, co najważniejsze: na rodzinie i prowadzeniu baru przy nadbrzeżnej promenadzie, który od lat znajduje się w posiadaniu Lawsonów. Jednak kiedy Jessica przekracza progi jego knajpki, gotów jest znów otworzyć swoje serce. Chociaż wzajemne przyciąganie staje się coraz silniejsze, Jessica z uporem broni się przed bliskim związkiem.

Aby przekonać ją, że jest w życiu coś, o co warto walczyć, Cooper będzie musiał ofiarować jej więcej niż tylko namiętność.


Już od pierwszej strony poczułam więź z Jessicą. Wzbudziła ona moją sympatię i choć chwilami nie popierałam jej wyborów, wiedziałam, że niestety nic nie mogę na to poradzić. Jej pierwsze spotkanie z Cooperem było naprawdę romantyczne i wiedziałam, że pokocham tą parę, choćby nie wiem co. I tak się stało. Cooper jest mężczyzną, który swoje już przeżył i teraz potrzebuje już tylko uwolnienia się od natrętnej byłej żony, która no cóż. Sympatii nie budzi w ogóle.

Samantha Young w sposób cudowny wykreowała swoich bohaterów oraz całą fabułę książki. Oprócz dwójki głównych bohaterów, nie możemy zapomnieć o Bailey, która jest zwariowana i którą również bardzo polubiłam oraz o Emery, czyli bardzo nieśmiałej właścicielce księgarni. Jedynie Jessice udało się z nią zaprzyjaźnić co moim zdaniem tylko dowodzi temu, że jest ona osobą wartą zaufania.

Książkę udało mi się przeczytać w dwa dni, a to wszystko dzięki talentowi pisarskiemu autorki. Opisy miasteczka są tak dokładne, że miałam wrażenie, że sama jestem w tym miejscu. Bardzo zżyłam się z mieszkańcami Hartwell, którzy są bardzo przyjacielscy i służą pomocą w razie potrzeby. Myślę, że takie małe miasteczka jak to mają swój urok i to nie tylko w książkach, ale i na żywo.

Jest to powieść, która z pozoru jest zwyczajnym romansem z elementami erotyku, ale książka kryje w sobie o wiele więcej. Ale aby się tego dowiedzieć, musicie sami ją przeczytać.

Pierwsze spotkanie z Samanthą Young uważam za naprawdę udane i nie mogę się doczekać lektury kolejnych książek tej autorki.

Ocena: 5+/6 czytaj więcej
©Inthefuturelondon
Komentarze dotyczące książki:
  • Awatar

    „To, co najważniejsze” to pierwsza część serii pt. „Hart’s Boardwalk” i pierwsza przeczytana przeze mnie książka pióra Samanthy Young. Książka jest napisana lekkim językiem z humorem, przez co czyta się ją dobrze i przyjemnie. W mojej ocenie pomysł na fabułę książki i całego cyklu jest ciekawy. Jest to książka z kategorii obyczajowa i romans i przedstawiona w niej historia przypadła mi do gustu. Pięknie opisany klimat nadmorskiego miasteczka w Anglii, powoduje że możemy poczuć tamtejsze słońce i powiew wiatru. Autorka dobrze wykreowała głównych bohaterów – Jessice i Coopera oraz drugoplanowe postacie – przyjaciół i mieszkańców miasteczka Hartwell. Pierwszą zaletą książki jest to, że akcja ciągle się toczy i nie zwalnia. Dodatkowym atutem jest opowiedzenie historii z perspektywy dwójki bohaterów, dzięki czemu możemy poznać cechy charakterystyczne obu postaci. Historia głównych bohaterów nie jest samym pasmem lekkiego i nieskomplikowanego życia, ale pojawiają się też dramatyczne wątki z przeszłości, co czyni tę książkę ciekawszą. Chociaż można było domyślić się zakończenia, nie mniej jednak uważam, że warto przeczytać tę książkę. Spędzony czas z kartami tej lektury powala zrelaksować się i odpocząć.

Warto zerknąć