ebook Pacjenci
3.95 / 5.00 (liczba ocen: 527) Ilość stron (szacowana): 492

Pacjenci
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)

E-book - polecana oferta: 36.72
wciąż za drogo?
42.69 złpremium: 27.54 zł Lub 27.54 zł
36.72 zł Lub 33.05 zł
38.00 zł
45.90 zł
45.90 zł
34.65 zł
36.70 zł
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (5)
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę
Inne proponowane

Autor bestsellerowych Ginekologów i Stulecia chirurgów. Tym razem Jürgen Thorwald opowiada o powstaniu i rozwoju jednej z najtrudniejszych, a zarazem najbardziej fascynujących dziedzin medycyny – transplantologii.

Opisując historie pacjentów, Thorwald kreśli dzieje jednego z najśmielszych pomysłów ludzkości – wymieniania uszkodzonych narządów na nowe. Autor oddaje głos cichym bohaterom medycyny – chorym, których wola życia i odwaga, by poddać się nowatorskim i ryzykownym zabiegom, przyczyniły się do uratowania ludzkich istnień. Dzięki nim lekarze, odkrywcy i konstruktorzy mogli zbudować i udoskonalić płucoserce, wykorzystać kawałek celofanu do pierwszych dializ i przeszczepić nerkę. Aż w końcu dokonać niemożliwego – sprawić, że w czyjejś klatce piersiowej zabije serce innego człowieka.

Wszystko to działo się zadziwiająco niedawno. Jürgen Thorwald pokazuje, że historię medycyny tworzą losy pojedynczych ludzi i każda z tych osób ma tak samo istotne znacznie – niezależnie od tego, czy stoi przy stole operacyjnym, czy na nim leży.

Dziś transplantologia jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi medycyny. Literacki talent autora sprawia, że opowieść o jej narodzinach czyta się jak wciągającą powieść.

O e-booku Pacjenci blogerzy napisali: 

Pacjenci to kolejna bardzo dobrze napisana książka Thorwalda, pokazująca tym razem początki transplantologii w formie historii pacjentów. Polecam! - Łukasz Marciniak - Świat fantasy 

Thorwald to absolutny mistrz opowiadania o historii. Tym razem poznajemy historię medycyny, ale z tej zupełnie nieoczywistej strony. Tu najważniejsi są pacjenci, a treść książki niejednokrotnie Was zaskoczy! - Diana Chmiel - Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi

Pacjenci od Jürgen Thorwald możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook).
Pacjenci to opowieść o rozwoju jednej z najbardziej fascynujących dziedzin medycyny: transplantologii. Jest to książka bliska każdemu z nas, jej bohaterami są bowiem nie lekarze, którzy dokonują cudów, lecz pacjenci. Zwykli ludzie, którzy dostali nadzieję i postanowili zaryzykować swoim życiem. To właśnie dzięki nim medycyna się rozwinęła; możemy liczyć na przeszczepy, często ratujące życie lub umożliwiające normalne funkcjonowanie.

Każdy z nas był, jest i będzie pacjentem. Łatwo jest nam zatem zrozumieć emocje, obawy i uczucia, które przeżywali ludzie opisywani przez Thorwalda. Niełatwo natomiast wykazać się taką odwagą, na jaką ich było stać – być gotowym na pozostawienie wszystkiego, w imię nauki i tej odrobiny nadziei, która migotała jak spadająca gwiazda.

Pacjenci to pierwsza książka Jürgena Thorwalda, po którą sięgnęłam i chyba nie mogłam dokonać lepszego wyboru!

Pacjenci – hołd dla zwykłych ludzi

Pacjentów można porównać do żołnierzy. Są gotowi stoczyć własną walkę, pełni nadziei i chęci życia. Swojego wroga znają dobrze – żyją z nim na co dzień. Nie zadają wielu pytań – ufają temu, kto ich prowadzi… To oni stoją za sukcesem, którym cieszymy się później wszyscy. Nie inaczej jest tutaj: Jürgen Thorwald kreśli dzieje jednego z najśmielszych i najbardziej absurdalnych pomysłów w historii medycy – wymiany zepsutych narządów. Skoro organizm to maszyna, która utrzymuje nas przy życiu, dlaczego zatem nie wymienić zepsutej części na nową, kiedy nie spełnia już swoich funkcji? Dziś to codzienność, kiedyś wydawało się szaleństwem!

Transplantologia to dziedzina medycyny, która rozwija się w niesamowitym tempie, choć zaczęła się całkiem niedawno… Za jej sukcesem stoi tysiące ludzi – ludzi, którzy pełni wiary w naukę, byli gotowi zaryzykować własnym życiem. To nasi cisi bohaterowie. Dzięki tej książce jest o nich w końcu głośno!

Thorwald opowiada, jak powstało pierwsze płucoserce, jak wykorzystywano kawałek celofanu do przeprowadzania dializy i – w końcu – jak zaczęto przeszczepiać narządy.

Pacjenci – opowieść o sukcesach i porażkach medycyny

Pacjentów czyta się niczym najlepszą powieść. Wspólnie z bohaterami przeżywamy ich strach, dzielimy ich obawy, zarażamy się nadzieją i chęcią życia. Z wypiekami pokonujemy kolejne strony, trzymając mocno kciuki, by operacja okazała się udana, a organizm nie odrzucił przeszczepionego narządu… By człowiek, z którym zdążyliśmy się zżyć dostał drugą szansę. Mało tego – by setki, tysiące, miliony innych ludzi również ją dostało. Jürgen Thorwald pokazuje, że historię medycyny tworzą pojedyncze jednostki – ludzie tacy jak ja, czy Wy – a każde życie ma taką samą wartość.

Jak zawsze jednak, są dwie strony medalu. Choć jest to hołd oddany pacjentom i historia sukcesu medycyny, nie brak tu również porażek i zwątpienia. Za jednym udanym przeszczepem kryje się kilkaset osób, które tej operacji nie przeżyły lub zmarły krótko po niej. To ci, którzy odeszli przyczynili się do tego, że dziś wielu zyskało nowe życie.

Jürgen Thorwald pisze w sposób, który zachwyci każdego. Bardzo dawkowałam sobie tę książkę i czytałam dosyć długo, aby wyciągnąć z niej jak najwięcej. Porusza ciężkie tematy, ale jakże istotne.

To pozycja, którą każdy powinien się zainteresować!

Ocena: 5/6 czytaj więcej
©Jej Wysokość Literatura
Pacjenci to obszerna książka, licząca ponad 500 stron, przedstawiająca losy kilkudziesięciu pacjentów i ich lekarzy. Pomimo tego czyta się ją bardzo dobrze, nieustannie chcąc się dowiedzieć, czy pacjent przeżyje, czy uda się zabieg i czy dokona się tak oczekiwany przełom w transplantologii. Podobnie jak w poprzednich książkach, Thorwald używa dużo medycznych zwrotów, ale dobrze wszystko wyjaśnia, więc nawet osoba bez ich znajomości, wszystko zrozumie. Wszystko to jest zasługą znakomitego stylu i talentu autora do fascynującego opowiadania o losach ludzi.

Książka Thorwalda różni się w swojej budowie i ogólnym charakterze od poprzednich, które czytałem. Dość często nie znajdziemy tutaj wprost podanych konkretnych faktów, rozważań na temat kolejnych przeszczepów, lecz po prostu historie konkretnych pacjentów, dzięki którym dokonał się przełom. Ponadto, czytając książkę, warto mieć na uwadze, że przedstawia ona stan wiedzy mniej więcej z początku lat 80-tych XX wieku, kiedy się ukazała. A od tamtej pory dokonało się wiele zmian, jeśli chodzi o przeszczepy narządów. Zadaniem tego tytułu nie jest jednak przekazanie suchej wiedzy, ale pokazanie jak rodziła się współczesna transplantologia na przykładzie losów dziesiątków pacjentów.

W trakcie lektury poznamy kilkudziesięciu pacjentów i ich lekarzy, niektórzy z nich są jedynie krótko wspomniani, natomiast o innych dowiadujemy się wielu szczegółów, również z życia prywatnego, ich motywacji do podjęcia ryzyka pionierskiej operacji i wiele więcej. Nie są to tylko "suche" opisy skąd pochodzili, jak przebiegała ich choroba i jak to się stało, że dostali nową nerkę, serce, płuco, czy wątrobę. Thorwald dociera bowiem do artykułów naukowych, wycinków prasowych, osobistych zapisków, czy do korespondencji z bliskimi i cytuje ich fragmenty lub nawet w całości. Powoduje to, że historie tych ludzi niesamowicie chwytają za serce i pozostają z nami na dłużej po lekturze. Każde kolejne losy chorego człowieka stanowią też mały krok naprzód w rozwoju transplantologii, która obecnie jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi medycyny. Często są to dość szokujące historie, które potrafią zmrozić krew w żyłach, ale warto mieć na uwadze, że medycyna kilkadziesiąt lat temu wyglądała zupełnie inaczej niż współcześnie. Nie da się jednak ukryć, że nie zawsze działano dla dobra pacjenta, czasami sztucznie podtrzymywano jego życie, aby odtrąbić sukces przeszczepu. To jednak dzięki takim pionierskim, niekoniecznie etycznych, operacjach narodziła się współczesna transplantologia, ratująca życie tysiącom osób każdego roku.

Pacjenci to kolejna bardzo dobrze napisana książka Thorwalda, pokazująca tym razem początki transplantologii w formie historii pacjentów. Polecam!

Ocena: 5/6 czytaj więcej
©Świat fantasy
Nie jest to książka o lekarzach. Jeśli występują w niej – to nie w rolach głównych. Nie jest to również książka o medycynie. Jeśli odgrywa ona tu jakąś rolę – to stanowi jedynie tło i kulisy. Bohaterami tej książki są ludzie – tacy jak Ty i ja.

Jeśli zaglądacie do mnie już jakiś czas, znacie bardzo dobrze moje miłości i fascynacje. I wiecie, że jedną z nich jest Jürgen Thorwald, niemiecki pisarz i historyk. Napisana przez niego historia medycyny i kryminalistyki są dla mnie książkami doskonałymi pod każdym względem. I to nie tylko dlatego, że uwielbiam taką tematykę. Większość jego książek stoi na mojej półce, z pięknymi czerwonymi grzbietami z wydawnictwa Znak. Dwa tytuły jednak różnią się - to Kruchy dom duszy i Pacjenci. Różnią się dlatego, że zostały wznowione przez Wydawnictwo Literackie. I z jednej strony jestem bezgranicznie wdzięczna, że w ogóle zostały wznowione, ale gdzieś tam w głębi czytelniczej duszy żałuję tych czerwonych grzbietów. Thorwaldem zachwycałam się na długo przed tym, zanim w ogóle pomyślałam o stworzeniu strony. Nie znajdziecie więc tutaj mojej opinii o najbardziej mnie zachwycających jego książkach (chociaż może kiedyś?). Przeczytacie za to kilka słów o świetnych Ginekologach i doskonałym Kruchym domu duszy. I pewnie teraz się powtarzam, ale trudno - Thorwald powinien być wzorem dla każdego, kto próbuje pisać książki historyczne czy popularnonaukowe.

Tym razem postanowiłam opowiedzieć Wam o Pacjentach. Tak jak wszystkie książki Thorwalda, ta również jest wyjątkowa i absolutnie obowiązkowa do przeczytania. Czytałam ją dawno temu, ostatnio wróciłam do niej i powiem Wam, że emocje były tak samo duże, jak za pierwszym razem. Na okładce Pacjentów przeczytamy, że to wyjątkowe dzieło o początkach transplantologii. I jeśli chcielibyśmy krótko odpowiedzieć na pytanie, o czym książka jest, to zdanie idealnie pasuje. Ale to medyczna książka inna niż wszystkie. Tak jak autor podkreśla w pierwszych słowach skierowanych do czytelnika (motto na górze) to książka przede wszystkim o ludziach. To opowieść o konkretnych osobach, historie ich życia i choroby. Wielka medycyna, jej rozwój, sławni lekarze lub ci całkiem zwykli, pionierzy i przeciętni wykonawcy swojego zawodu - to wszystko jest jedynie tłem, na którym wyeksponowani są bohaterowie. Zazwyczaj jest odwrotnie – historia medycyny to wypadkowa czasów, wielkich pionierów, wybitnych lekarzy i pierwszych operacji. To walki o pierwszeństwo, odkrycia naukowe, rozwój nauki, mnóstwo pierwszych operacji, wydarzeń, sytuacji itd. Czytamy o tym z niesłabnącą fascynacją, ale dopiero lektura Pacjentów uświadamia nam, że w tym obrazie czegoś brakuje. Thorwald postanawia opowiedzieć historię z perspektywy osób, którym rzadko udziela się głosu, a w początkach medycyny nie robiono tego nigdy – pacjentom. Osiemnastu ludzi stanowi trzon tej opowieści. To ludzie naprawieni, ze schorzeniami nerek, z przeszczepami i z protezami. Thorwald w fantastyczny sposób pokazuje, jak jednostka może wpłynąć na historię i jak bardzo tego nie widać pod napływem przeróżnych zdarzeń. Uświadamia również, jak bardzo rozwój medycyny zależy od pacjentów, czyli tak naprawdę tych, których się bierze pod uwagę najmniej. Najbardziej poruszają bohaterskie postawy ludzi, którzy zgadzają się na testowanie na sobie nowych sprzętów, na nowe zabiegi czy eksperymentalne leki. Czasami, nie mając nadziei na uratowanie siebie, robią to w imię nauki i rozwoju. To wybitna postawa, która wzbudza wielki podziw i szacunek - a z takimi zachowaniami spotkamy się często w tej książce. I choć wyjątkowi lekarze również są bohaterami, najważniejsi tutaj są zwykli ludzie, którzy w trudnych sytuacjach okazują się wspaniale niezwykli.

Okazuje się, że postęp medycyny mógłby odbywać się całkiem inaczej, gdyby nie ludzie, którzy zgadzali się na nowe leczenie, czasami ze świadomością, że jest jeszcze za wcześnie, by się udało. Nigdy nie myśleliście o tym w ten sposób, prawda? Ja też nie. Bo w historii medycyny mówi się zawsze o wybitnym lekarzu, który miał odwagę przeprowadzić pionierski zabieg. A co z jego pacjentem, który na taki sam pionierski zabieg musiał się zgodzić? Thorwald oddaje sprawiedliwość pacjentom, doceniając ich odwagę, często większą niż lekarzy, bo dotyczącą sprawy własnej śmierci lub życia.

Jeśli jeszcze ktoś z Was nie zna Thorwalda - nadrabiajcie! Warto! To doskonałe książki historyczne, z których możemy dowiedzieć się wielu faktów. To również wspaniale zarysowane losy zwykłych ludzi na tle przełomowych wydarzeń. Thorwald miał wyjątkową umiejętność postrzegania i opisywania historii przez pryzmat pojedynczego człowieka, co sprawia, że wszystkie jego opowieści są nam bliskie. Ożywia historię, wypełniając ją ludźmi z krwi i kości, ze wszystkimi ich emocjami, wrażeniami, wadami i zaletami. Bo za każdym zdarzeniem przecież, choćby najmniejszym, stoi człowiek, a patrzenie w ten sposób na historię jest niezwykle odkrywcze i satysfakcjonujące.

Ocena 6/6
czytaj więcej
©Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi
Komentarze dotyczące książki:
Warto zerknąć