
W obcej skórze
kiedy oferta będzie dostępna.
Pierwszy tom cyklu z inspektor Marnie Rome. Studium przemocy domowej, które wciska w fotel. Pełnokrwiści bohaterowie zaszokują nie tylko wielbicieli kryminałów. Najlepszy kryminał minionego roku w Wielkiej Brytanii wyróżniony nagrodą Theakstons Crime Novel of the Year 2015. Fantastyczny debiut!
Ponury i deszczowy Londyn. W ośrodku dla ofiar przemocy domowej inspek¬tor Mar¬nie Rome i jej partner Noah Jake są świadkami dramatycznego zdarzenia. Natrafiają na mężczyznę z nożem wbitym w plecy. Okazuje się, że to mąż jednej z pensjonariuszek – Leo Procter. Choć para detektywów znalazła się w ośrodku przy okazji innego śledztwa, to teraz sprawa tajemniczej próby morderstwa w małżeństwie Leo i Hope jest dla nich priorytetem. Pytań jest wiele, a nagłe zniknięcie żony poszkodowanego dodatkowo komplikuje sytuację.
Detektyw Marnie Rome – na zewnątrz twarda, w środku pełna konfliktów, musi zmierzyć się z własnymi demonami – jej rodzice zostali zadźgani przez przybranego, nastoletniego syna. Marnie odwiedza go w więzieniu, próbując sobie odpowiedzieć na pytanie: „dlaczego?”.
Pierwszy tom cyklu z inspektor Marnie Rome to niepokojące studium przemocy domowej, które wciska w fotel. Pełnokrwiści bohaterowie zachwycą nie tylko wielbicieli kryminałów.
„To, co niewypowiedziane, przeraża najbardziej. Mocny debiut!” – Katarzyna Puzyńska
„Hilary wkroczyła na scenę thrillera w nie lada stylu. Autorka pisze zręcznie, subtelnie i dyskretnie, wciągając swojego czytelnika… jednak to fabuła napędza tę powieść, a jest pełna zwrotów akcji, podstępna, a czasem także naprawdę straszna. To niezwykle dobry debiut” – „The Observer” (Londyn)
„Naprawdę wciągająca lektura od wyjątkowo utalentowanej pisarki. Hilary tworzy ze zniewalającą bezpośredniością, która już od pierwszej strony przenosi cię w sam środek stworzonego przez nią świata, a po ostatniej pozostawi z uczuciem niedosytu. Inteligentna, pełna emocji i zupełnie zaskakująca książka. Naprawdę ją uwielbiam” – Alex Marwood, autorka „Dziewczyn, które zabiły Chloe” i laureatka Edgar Award
Londyn. Ponury i deszczowy dzień.
Ośrodek dla ofiar przemocy domowej - miejsce dobrze strzeżone i nikomu nieznane, gdzie kobiety mogą czuć się bezpiecznie, przynajmniej z założenia.
Marnie Rome i jej partner Noah Jake mają w planach przesłuchać jedną z ofiar przemocy domowej, jednak nie spodziewają się, że zostaną świadkami dramatycznego zdarzenia. Przeraźliwy krzyk, dobiegający z ośrodka zwiastuje prawdziwą tragedię. Na miejscu okazuje się, że jedna z pensjonariuszek dźgnęła swojego męża - Leo, nożem.
Śledczy mieli zupełnie inne plany, ale musieli je zmienić. Rozpoczynają teraz sprawę tajemniczej próby morderca w małżeństwie Leo i Hope. Sprawa szybko staje się dla nich priorytetem, chociaż przełożony upierdliwie przypomina im o innym śledztwie, które prowadzą. Wszystko udałoby się załatwić bez większych problemów, gdyby nie fakt, że nie można polegać na świadkach, a Hope wraz z jedną z kobiet ośrodka, znikają bez śladu. To wszystko komplikuje. Szczególnie, że z ośrodka znika także Ayana, którą detektywi mieli przesłuchać.
Czy jesteś w stanie opisać to co się wydarzyło?
Ludzki mózg potrafi płatać figle. Szczególnie wtedy, kiedy nie może czegoś pojąć...
Detektyw Marnie Rome to postać, o której ciężko nie pamiętać. Na zewnątrz twarda, niezależna. W środku pełna jednak wewnętrznego rozdarcia, z którym nie jest w stanie sobie poradzić. Demony z przeszłości cały czas powracają, żeby ją dręczyć w osobie jej przybranego brata, którego cyklicznie odwiedza w więzieniu, szukając odpowiedzi na pytanie: "dlaczego?".
Noah Jake to mężczyzna, który zdecydowanie nie pasuje na londyńskiego detektywa. Jego pochodzenie, które zdradza czarna skóra i orientacja seksualna zdecydowanie nie pomagają mu w budowaniu wizerunku macho, wciąż jednak ma szansę wyjść na ludzi i udowodnić wszystkim, że nadaje się do tej roboty. Szczególnie, jeśli pracuje u boku Marnie Rome.
Sarah Hilary porusza bardzo trudny temat przemocy domowej, który w wielu przypadkach nadal jest zamiatany pod dywan. Ukazuje problem z różnych stron i bezlitośnie wskazuje luki w systemie, które zagrażają bezpieczeństwu kobiet. Autorka sprawnie przeplata wątki. Nie ma ich w tej powieści zbyt wiele, ale wszystkie zostają zakończone, a sama powieść posiada sporo ciekawych zwrotów akcji.
W obcej skórze nie jest najlepszym kryminałem jaki w życiu czytałam, ale nie dziwię się, że autorka dostała nagrodę. To w końcu debiut i to naprawdę niezły. Sarah Hilary wykorzystała dobrze swoje pięć minut i zapewne już teraz może liczyć na spore grono czytelników, i to nie tylko w Wielkiej Brytanii. Z ciekawością będę czekać na kolejne tomy cyklu z Marnie Rome w roli głównej.
Ocena: 4/6 czytaj więcej
Inspektor Marnie Rome to kobieta z przeszłością. Pięć lat przed powieściowym czasem akcji wydarzyło się coś, co wstrząsnęło całym jej światem, i choć policjantka odbyła psychoterapię i wróciła do względnej równowagi, wciąż odczuwa lęk przed ostrymi przedmiotami. Gdy więc udaje się razem ze swoim partnerem Noahem Jake’iem do ośrodka dla ofiar przemocy domowej, by porozmawiać w sprawie, którą właśnie rozwiązuje z jedną z ukrywających się tam kobiet i niespodziewanie natrafia na krwawą jatkę z użyciem noża, traci zimną krew. Teoretycznie pilnie strzeżone miejsce, w którym priorytetem jest spokój kobiet skrzywdzonych przez mężczyzn przestaje być bezpieczne, gdy mąż jednej z nich, Leo Proctor, dostaje się w niewyjaśniony sposób do środka. Mężczyzna wniósł ze sobą bukiet żółtych róż, w których ukrył ostre narzędzie. Jednak żadna z kobiet nie została zraniona, to on leży w kałuży krwi… Śledztwo, którym zajmował się duet Rome-Jake schodzi na dalszy plan, kluczowa bowiem wydaje się teraz odpowiedź na pytanie: z jakiego powodu Hope Proctor próbowała zabić swojego męża? Jakim cudem wszedł on do pilnie strzeżonego budynku? I w co grają kobiety będące ofiarami przemocy domowej, które w ramach samoobrony świetnie nauczyły się udawać i kłamać?
W obcej skórze to naprawdę mistrzowsko zbudowany kryminał, który wciągnął mnie już od pierwszych stron, co wcale nie jest oczywiste! Są książki akcji, w których rzeczona akcja rozkręca się dość powoli, wątki snują się leniwie, by dojść do kulminacyjnego punktu, w którym wreszcie czytelnikowi przyspiesza puls, jednak Sarah Hilary utrzymała moją uwagę od początku do końca lektury. Powieść zaczyna się mocnym akcentem z życia prywatnego inspektor Rome, który to wątek szybko zostaje porzucony na rzecz wydarzeń współczesnych dla świata przedstawionego. Niedopowiedzenia i tajemnice intrygują, jednak nie ma czasu, by zastanowić się, co takiego znalazła pięć lat wcześniej Marnie Rome w swoim mieszkaniu, gdyż akcja gna do przodu, sprawa kryminalna plącze się i wikła, a pani inspektor i jej pomocnik, a prywatnie przyjaciel, Noah, mają pełne ręce roboty.
Oba wątki (prywatny i kryminalny) przeplatają się ze sobą, a autorka wyśmienicie dozuje czytelnikowi informacje sprawiając, że nie może się on oderwać od lektury. I gdy wydaje się już, że wszystkie karty zostały rozdane, a my zajrzeliśmy ukradkiem co tam każdy ma i wiemy, czego się spodziewać, Sarah Hilary ponownie nas zaskakuje i wyjmuje jokera. Muszę przyznać, że w pewnym momencie po prostu mnie zatkało!
Dodatkowo ogromnie polubiłam parę policjantów: Marnie i Noaha. O obojgu dowiadujemy się nieco więcej podczas prowadzonego przez nich śledztwa, i uważam, że to świetny ruch przy powieściowych cyklach: zwykle to bohaterowie, nie prowadzone sprawy (najczęściej osobne dla każdego tomu, choć bywają też powiązane lub kontynuowane w całej serii śledztwa) przyciągają czytelników i sprawiają, że sięgają oni po dalszą część historii. Ja zdecydowanie zostałam wciągnięta w świat, jaki wykreowała autorka i nie mogę się doczekać, gdy znów odwiedzę ponury i deszczowy Londyn, będący tłem tej historii. Szczęśliwie kolejny tom pod tytułem Nie ma innej ciemności już jest. Przeczytajcie jednak wcześniej W obcej skórze, żebyście nie mieli zaległości. Naprawdę warto.
Ocena: 5/6 czytaj więcej