ebook Dallas '63
4.29 / 5.00 (liczba ocen: 297178) Ilość stron (szacowana): 756

Dallas '63
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)

E-book - najniższa cena: 30.03
Audiobook - najniższa cena: 37.99
wciąż za drogo?
36.27 złpremium: 23.40 zł Lub 23.40 zł
30.03 zł Lub 27.03 zł
33.90 zł
35.10 zł Lub 31.59 zł
39.00 zł
30.12 zł
32.11 zł
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (5)
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę
Inne proponowane

22 listopada 1963 roku w Dallas padły trzy strzały, które zabiły prezydenta Kennedy’ego i zmieniły świat. A gdyby tak można było temu zapobiec? Gdyby można było ocalić JFK i zmienić bieg historii?

Jake Epping to trzydziestopięcioletni nauczyciel angielskiego w Lisbon Falls w stanie Maine, który dorabia, prowadząc kursy przygotowawcze do matury zaocznej dla dorosłych. Od jednego ze swoich uczniów, Harry’ego Dunninga, dostaje wypracowanie – makabryczną, wstrząsającą opowieść w pierwszej osobie o tym, jak pewnej nocy przed pięćdziesięciu laty ojciec Harry’ego zatłukł na śmierć jego matkę i braci, a siostrę pobił tak bardzo, że nigdy nie odzyskała przytomności. Od tego wszystko się zaczyna…

Wkrótce potem przyjaciel Jake’a, Al, właściciel lokalnego baru, zdradza mu tajemnicę: jego spiżarnia jest portalem do roku 1958. Powierza Jake’owi szaloną – i, co jeszcze bardziej szalone, wykonalną – misję ocalenia Kennedy’ego. Tak oto Jake zaczyna swoje nowe życie jako George Amberson, życie w świecie Elvisa i JFK, amerykańskich krążowników szos i wczesnego rock and rolla, gniewnego samotnika nazwiskiem Lee Harvey Oswald i Sadie Dunhill, pięknej szkolnej bibliotekarki, która zostaje miłością życia Jake’a – życia wbrew wszelkim normalnym regułom czasu.

„Dallas ’63” to hołd złożony prostszym czasom i poruszająca opowieść pełna gwałtownie narastającego suspensu, to Stephen King w swoim najlepszym epickim wydaniu.

Dallas '63 od Stephen King możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook) lub słuchać w formie audiobooka (mp3).
Kobiety lepiej dochowują tajemnic, ale mężczyznom łatwiej się z nimi żyje.
Pamiętam, myślałem sobie, że jeśli gdzieś istnieje raj i nie jest tam tak jak tutaj, nie chcę do niego trafić.
... opinie są jak odbytnice, każdy ma własną.
Nigdy nie wiemy, na czyje życie wywieramy wpływ, kiedy i dlaczego. Przynajmniej dopóki przyszłość nie pożre teraźniejszości. Dowiadujemy się, gdy jest już za późno.
Życie czasem wyskakuje ze zbiegami okoliczności, jakich żaden pisarz nie odważyłby się przelać na papier.
... miłość to jedyna w swoim rodzaju przenośna magia. Nie sądzę, by była zapisana w gwiazdach, ale wierzę, że krew do krwi ciągnie, dusza do duszy, a serce do serca.
Czasem mężczyzna i kobieta docierają na rozdroże i tam już zostają, nie chcą wybrać żadnej z dróg, świadomi, że błędna decyzja będzie oznaczać koniec... i że tyle jest rzeczy wartych uratowania.
Dom to oglądanie księżyca wschodzącego nad szałwią i towarzystwo kogoś, kogo można przywołać do okna, żebyście obejrzeli to razem. Dom jest tam, gdzie tańczysz z innymi, a taniec to życie.
Pod zbroją sarkazmu zwykle kryje się miękkie serce.
Kiedy wszystko inne zawiedzie, dajcie za wygraną i idźcie do biblioteki.
Komentarze dotyczące książki:
  • Awatar

    Nie lubię Kinga, ale ta książką jest inna, spodobała mi się.

  • Awatar

    Dallas '63 to pierwsza książka Kinga, po którą sięgnęłam, wciągająca i interesująca. Serdecznie polecam!

  • Awatar

    Wciągająca.

  • Awatar

    Moja ulubiona, cudowna, wciągająca, czyta się szybko. GORĄCO Polecam

  • Awatar

    Świetna książka, sporo tematów na które warto zwracać uwagę podczas czytania aby potem na końcu wszystko się fajnie połączyło.

    Daję tylko 4/5 bo książka jest dość dłuuuuga :) i z braku czasu nie mogłem jej skończyć tak szybko jak bym chciał.

  • Awatar

    Wydaje sie, ze za duzo tu wszystkiego na raz, ale King, jak to King, trzyma wszystko twarda reka i wszystkie watki sa historii potrzebne. Czytalam lepsze powiesci tego autora, ale ta definitywnie nie jest najgorsza. Naprawde przyjemna i wciagajaca lektura.

  • Awatar

    Główny bohater przenosi się do roku 1958 i kilka lat później próbuje zapobiec zamachowi na JFK. Ciekawa historia alternatywna.

  • Awatar

    Wydawać by się mogło, że minęło już wiele czasu, kiedy zakończyłem lekturę cyklu Millenium Stiega Larssona. Pisałem wtedy o swojej znajomej, która po zakończeniu tej lektury, miała nieodparte wrażenie i lęk o to, że po książkach Larssona, żadna powieść nie będzie się już jej tak podobała i pewnie nikt już nigdy nie napisze niczego tak dobrego jak powieści o Mikaelu Bloomkviście i Lisbeth Salander. Ja wtedy miałem dokładnie takie same odczucia.
    Bodajże w listopadzie 2011r ukazała się kolejna powieść mistrza horroru Stephena Kinga, zatytułowana Dallas’63. Odnotowałem ten fakt w swojej elektronicznej biblioteczce, zaznaczając pozycję, jako „do przeczytania”. I od tamtej pory omijałem ją zawsze szerokim łukiem. Był to czas, kiedy ze Stephenem Kingiem nie bardzo się lubiłem, choć z całą stanowczością muszę stwierdzić, że nie znałem jego uczuć w stosunku do mojej osoby.
    Moje postrzeganie prozy Stephena Kinga zmienił trochę zbiór opowiadań Czarna bezgwiezdna noc, który był bardzo dobry. Jednak książka Dallas’63 musiała długo poczekać, aż stała się moją lekturą.
    I teraz, kiedy jestem już po zakończeniu tej rewelacyjnej powieści, mam takie same odczucia jak w chwili, kiedy zamykałem ostatnie strony Zamku z piasku, który runął. Jestem zachwycony, smutny a zarazem szczęśliwy. Zachwycony i szczęśliwy, bo przeczytałem, nie boje się użyć stwierdzenia arcydzieło. Smutny, bo tak bardzo smutna jest ta książka. I boję się, że znowu przez kilka lat nie znajdę niczego tak dobrego, co będzie w stanie wycisnąć ze mnie łzy, ale też rozbawić. Czy jeszcze kiedyś jakaś książka będzie w stanie wciągnąć mnie w swój świat, aż tak, że całkowicie zapomnę o swoim? A kiedy już zorientuję się, że otacza mnie zupełnie inny świat, będę chciał jak najszybciej wrócić, uciec do tego, wykreowanego przez autora.
    Kiedy zamknąłem ostatnią stronę Dallas’63 poczułem pustkę. Zwlokłem się jednak z fotela chcąc ocenić to, co przeczytałem. Dałem wtedy książce dziewięć gwiazdek, jednak po głębszym zastanowieniu i krążących wokół lektury nocnych myślach, zmieniam tę oceną na DZIESIĘĆ. I przepraszam Stephena Kinga, że kiedykolwiek się na niego gniewałem.

Warto zerknąć