ebook A z popiołów zrodzi się ogień (Imperium ognia)
4.32 / 5.00 (liczba ocen: 47904) Ilość stron (szacowana): 416

A z popiołów zrodzi się ogień (Imperium ognia)
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)

E-book - najniższa cena: 21.95
wciąż za drogo?
21.95 zł Lub 19.76 zł
37.11 złpremium: 23.94 zł Lub 23.94 zł
31.92 zł Lub 28.73 zł
39.90 zł
39.90 zł
31.90 zł
31.92 zł
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (4)
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę
Inne proponowane

Uwaga: Wcześniejsze wydanie ebooka nosiło tytuł "Imperium ognia"

Jedna z najpopularniejszych serii dla młodzieży ostatnich lat! Sabaa Tahir to gwiazda literatury YA na całym świecie i powraca na polski rynek w nowym wydaniu!

Laia jest niewolnicą. Elias żołnierzem. Żadne z nich nie jest wolne.

W Imperium Marsyjskim, jakikolwiek bunt od razu kończy się ze śmiercią. Ci, którzy nie oddają swojej krwi i ciała Cesarzowi, ryzykują egzekucje swoich bliskich i zniszczenie wszystkiego, co dla nich drogie.

To właśnie w tym brutalnym świecie, inspirowanym starożytnym Rzymem, Laia mieszka ze swoimi dziadkami i starszym bratem. Rodzina ledwo wiąże koniec z końcem mieszkając na peryferiach  państwa. Nie kwestionują woli władców i starają się nie wychylać. Widzieli już, co się dzieje z tymi, którzy to robią.

Ale kiedy brat Laii zostaje aresztowany za zdradę, dziewczyna jest zmuszona podjąć działanie. W zamian za pomoc rebeliantów, którzy obiecują ocalić jej brata, zaryzykuje życie, szpiegując dla ich sprawy z wnętrza największej akademii wojskowej Imperium.

Tam Laia spotyka Eliasa, najlepszego żołnierza szkoły — i w tajemnicy, najbardziej niechętnego do walki. Elias chce uwolnić się od tyranii, której inni wojownicy nauczają go egzekwować. On i Laia wkrótce zrozumieją, że ich losy są ze sobą splecione i że ich wybory zmienią los wszystkich ludzi w państwie.

A z popiołów zrodzi się ogień (Imperium ognia) od Sabaa Tahir możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook).
Sabaa Tahir urodziła się w Londynie, lecz wychowywała się na pustyni Mojave w Kaliforni, gdzie jej rodzice prowadzili motel. Swoją debiutancką powieść Imperium ognia otwierającą cykl An Ember in the Ashes zaczęła pisać nocami, kiedy pracowała jako wydawca gazety. Książka opowiada o Scholarach podbitych przed pięciuset laty przez Wojan i wcielonych do ich Imperium. Jest to najbardziej znienawidzony i prześladowany naród ze wszystkich podbitych. Młoda Laia jest jedną z nich - cicha i nieśmiała, lecz w obliczu porwania brata przez Wojan jest gotowa zrobić wszystko, aby go uratować. W tym celu wstępuje w szeregi buntowników, którzy wysyłają ją z niebezpieczną misją do Akademii szkolącej elitarnych i bezwzględnych żołnierzy Imperium - Maski. Tam Laia poznaje Eliasa - mężczyznę u progu ukończenia Akademii, który jednak wcale nie jest podobny do swoich kolegów. Jego serce jest bowiem pełne wątpliwości, które narastają jeszcze bardziej po poznaniu Lai. Ich spotkanie odmieni oboje na zawsze...

Książka została napisana z punktu widzenia dwóch postaci - Eliasa (jednego z oprawców, który ma jednak rozterki) oraz Lai (dziewczyna pochodząca z podbitego ludu). Ich rozdziały zostały umieszczone naprzemiennie, dzięki czemu nie odczuwa się monotonności wydarzeń. Niestety taki sposób konstrukcji bohaterów, jak i rozdziałów jest znany i co więcej wtórny. Stąd też z początku bardzo ciężko było mi się wczuć w opisywaną historię i nie powiedzieć: "już coś takiego czytałem, więc dam sobie z nią spokój". Dopiero z czasem w miarę poznawania bohaterów, zacząłem czytać tę książkę z większym zapałem i przestałem zwracać uwagę na te błędy. W Imperium ognia bardzo jasno i wyraźnie przedstawiono podział na dobro i zło, a odcieni szarości jest raczej niewiele. Przez to chwilami niektóre wydarzenia nie wyglądają zbyt autentycznie. W tym przypadku przydałoby się kilka postaci, które wzniosłyby więcej szarości i urozmaiciły ten sztywny podział.

Zarys fabuły nie wydaje się może zbyt porywający, lecz w miarę czytania dostrzegłem mnóstwo ciekawych rzeczy, które mnie oczarowały. Przede wszystkim Laia jest niezwykle wytrwałą osobą, która zrobi wszystko, aby tylko uratować brata. Często dzięki temu, nie poddaje się i walczy dalej. Ogromnie mi tym zaimponowała, chociaż los nie obchodzi się z nią najłagodniej... Elias natomiast został wychowany i wyszkolony do Wojan na bezwzględnego zabójcę. W głębi serca targają nim wątpliwości i chęć dezercji. Nie poddaje się rygorystycznemu wychowaniu, pozostając wciąż takim samym człowiekiem. Choć kreacja obu postaci wydaje się być skądś już znana, to przy bliższym spotkaniu ta dwójka bardzo zyskuje. Nie tyle zapomina się o tym, że skądś ich już znamy, lecz po prostu nie zwraca się na to uwagi i czerpie przyjemność płynąca z lektury.

Świat jaki wykreowała autorka jest ciekawy, spójny lecz znów niepozbawiony pewnych niedociągnięć. W miarę czytania dowiadujemy się o kolejnych tajemnicach, informacjach dotyczących historii, obyczajów, czy samych bohaterów. Z każdą stroną świat ten z całkiem realnego, staje się coraz bardziej magiczny, gdzie pojawiają się istoty znane tylko z legend i baśni. Jednak to co nie do końca mi się spodobało to nazwy ludów - Wojanie kochający wojnę, Scholarzy lubujący się w nauce, Morzanie mieszkający nad morzem i tak dalej... Niestety nie jest to tylko kwestia tłumaczenia. Nie brzmi to zbyt oryginalnie ani interesującą - w książce dla dzieci owszem, ale dla młodzieży. Tym samym Ember in the Ashes nabiera wydźwięku jakby była skierowana do młodszego czytelnika, a za chwilę zaskakuje brutalnością opisywanych wydarzeń. Jeszcze inną kwestią jest niewielka liczba odwiedzanych miejsc podczas akcji całej książki. Oczywiście jest to podyktowane wymogami fabuły, lecz zabrakło mi szerszego opisu świata, a nie tylko o Akademii i okolicy.

Gdyby oceniać Imperium ognia jako powieść młodzieżową, wypada ona całkiem dobrze. Nie jest to jednak debiut aż tak bardzo udany jak zapowiadano. W mojej ocenie książka posiada dość dużo niedociągnięć, które negatywnie wpływają na jej ocenę, zwłaszcza przez nieco starszego czytelnika. Czy zatem przeczytam kontynuację? Myślę, że tak, lecz nie będzie to pozycja wyczekiwana z wielką niecierpliwością.

Ocena: 4/6 czytaj więcej
©Świat fantasy
Komentarze dotyczące książki:
Warto zerknąć