ebook Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
4.54 / 5.00 (liczba ocen: 361553)

Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)

najlepsza cena! w ciągu miesiąca
E-book - najniższa cena: 29.99
wciąż za drogo?
-25% 29.99 zł
37.19 zł Lub 33.47 zł
39.99 zł
30.79 zł
36.00 zł
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (1)
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę
Inne proponowane

Po pięciu latach pobytu w więzieniu Kenna Rowan wraca tam, gdzie wszystko się zaczęło.

Chce zmierzyć się z przeszłością i odzyskać córkę. Niestety, okazuje się, że mostów, które spaliła, nie da się odbudować. Bez względu na to, jak ciężko pracuje, wciąż są ludzie, którzy wykluczają ją z życia jej dziecka.

Jedyną osobą, która nie skreśliła Kenny, jest Ledger Ward, właściciel lokalnego baru. Między nimi rodzi się nić porozumienia, a potem fascynacja. Jednak romans oznacza ryzyko – relacja z Ledgerem może zadecydować o przyszłości Kenny i jej córki.

Kenna będzie musiała odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chce przeciwstawić się uczuciu i osiągnąć swój cel…

„Reminders of Him” to odważna i głęboka opowieść o stracie i nadziei, żalu i przebaczeniu. Przekonajcie się, że miłość leczy nawet największe rany.

Rekomendacje e-booka Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam: 

Trudne relacje, zakazane uczucie, próba odzyskania córki… Historia Kenny Rowan wywołuje wiele skrajnych emocji, porusza do głębi. Dla książek Hoover mam osobny pokój w moim sercu, a ta powieść zajmuje w nim specjalne miejsce. - Olga Pochylska, @laurynapoduszce

O „Reminders of Him” mówię pieszczotliwie „It Ends with Us 2.0”. Obie historie tworzą swego rodzaju poradnik o tym, czy warto dać drugą szansę komuś, kto nas skrzywdził. - Michalina Delikatny, @Majsielina

Colleen Hoover po raz kolejny złamie wam serca! Jej najnowsza powieść – o stracie i rozpaczy oraz desperackiej próbie odkupienia – będzie idealna, jeśli szukacie czegoś, co was rozzłości, wzruszy i rozbawi. - Natalia Oleś, @smutnati

Historia przepełniona emocjami. Czytając, odczuwałam je wszystkie, dzięki czemu nigdy jej nie zapomnę. - Zuzanna Garczyńska, @divergent.library

Wzruszająca powieść o stracie, przebaczeniu i nadziei na lepsze jutro. Hoover świadomie łamie czytelnikowi serce, by potem na powrót je zasklepić i zostawić na nim wieczne blizny. - Iga Kozłowska, @book_absorber

Colleen Hoover stworzyła wielowymiarową historię o smutku i odkupieniu win, o ludziach, którzy walczą tak samo zaciekle, jak mocno kochają. Fani autorki nie będą zawiedzeni. - „Publishers Weekly” 

O e-booku Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam blogerzy napisali: 

Pióro Colleen jak zawsze jest bardzo dobre i sprawia, że nawet po najmniej ekscytującym początku, książkę czyta się niemalże jednym tchem. Historia Kenny trafiła w najczulsze punkty mojego serca, sprawiła, że nie raz czułam ból i ogromny smutek. Reminders of him. Cząstka ciebie, którą znam to książka, która jest idealna w swojej nieidealności. -  Inthefuturelondon - Natalia Świętonowska

Piękna, emocjonująca, trudna, wielopłaszczyznowa, moralnie ciężka. Cieszę się, że ją wyhaczyłam na lotnisku (mimo ceny). Myślę, że będę ją długo rozpamiętywać. - Zakątek czytelniczy - Malwina

Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam od Colleen Hoover możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook).
Dziś porozmawiamy sobie o konflikcie lojalności. Bywają bowiem w życiu tak trudne i złożone sytuacje, że choć rozumiemy racje i emocje stron w nie zaangażowanych, to jednocześnie mamy świadomość tego, że niezależnie od tego, po której stronie się opowiemy, ktoś będzie cierpiał. My zaś będziemy czuli się jak zdrajcy. W takim właśnie położeniu, choć jeszcze o tym nie wie, już wkrótce znajdzie się Ledger Ward, jeden z dwójki głównych bohaterów książki Reminders of him. Cząstka. Ciebie, którą znam Colleen Hoover, o której chcę wam opowiedzieć kilka słów.

A wszystko zaczęło się od dnia, kiedy do baru, którego jest właścicielem, weszła młoda kobieta, której serce wypełniał smutek, ale także nadzieja. Niemalże od pierwszej chwili zwróciła ona jego uwagę. Ma w sobie coś takiego, co nie pozwala mu oderwać od niej wzroku. Jest zupełnie inna od kobiet, które bywają tu zazwyczaj. Bardzo szybko okazuje się, że to przyciąganie jest odwzajemnione i pomiędzy tą dwójką coś iskrzy. Czar pryska, kiedy oboje zaczynają domyślać się, że choć nigdy wcześniej się nie spotkali łączy ich osoba, która niestety już nigdy nie wróci i cząstka siebie, którą ten ktoś po sobie zostawił w postaci dziś już czteroletniej dziewczynki, którą oboje bardzo kochają.

Kenna, bo tak właśnie ma na imię ta tajemnicza kobieta, wraca po pięciu latach pobytu w więzieniu, by odzyskać swoją córkę, której nigdy nie widziała. Jedna noc i wybór, którego wówczas dokonała, pozbawiły życia jedyną osobę, która naprawdę ją kochała, a ona usłyszała wyrok pozbawienia wolności na długie lata. Diem, otoczona miłością i opieką rodziców ojca ma szczęśliwe dzieciństwo. Wnuczka jest dla dziadków jedyną cząstką wypełniającą pustkę po stracie ukochanego syna oraz łagodzącą ból i żal wypełniający ich serca. Powrót Kenny burzy ich spokój.

Również Ledger walczy ze swoimi emocjami, ponieważ to właśnie tę dziewczynę powinien nadal nienawidzić. Przez to, co zrobiła, a może czego nie zrobiła, odszedł jego najlepszy przyjaciel. A ci, którzy są mu bliscy, cierpią po dziś dzień. Tylko mała Diem jest dla nich wszystkim promyczkiem szczęścia w otchłani rozpaczy. Jednak coś nie pozwala mu przekreślić tej dziewczyny.

Ona bardzo się stara i on to widzi. Jako jedyny daje sobie i jej szansę, by móc spojrzeć na przeszłość i teraźniejszość z jej perspektywy. Żadne z nich nie wie jeszcze, co przyniesie przyszłość. Jej wizja nie wygląda jednak najlepiej. Oboje zdają sobie sprawę, że ich relacje i uczucia, które do siebie żywią, mogą zaprzepaścić wszelkie nadzieje Kenny, a Ledger posądzony o zdradę i nielojalność może na zawsze stracić zaufanie dziadków Diem, a tym samym zostać pozbawionym wszelkich kontaktów z dziewczynką, którą kocha z wzajemnością najbardziej na świecie. Jak widzicie, mężczyzna znajduje się między przysłowiowym młotem a kowadłem. Czy z tej sytuacji jest jakieś wyjście? Co zrobi Kenna? O tym już musicie przekonać się sami, sięgając po książkę.

Ta historia poruszy nawet najtwardsze serca. To opowieść przesiąknięta bólem i cierpieniem. Na jej kartach poznajemy ludzi, którzy kochają te same osoby, ale których podzieliła śmierć jednej z nich. A teraz walczą o tę drugą, choć wszyscy chcą jej dobra. A wszystko wokół spowija poczucie winy, niewypowiedzianych słów i żalu. Jedyną właściwą drogą do odzyskania utraconego spokoju jest wzajemne wybaczenie i danie sobie drugiej szansy. Tylko, czy w tym przypadku, jest to jeszcze możliwe? Na to pytanie musicie znaleźć odpowiedź sami podczas czytania książki.

Na kartach tej powieści zostaje postawione przed czytelnikiem kilka bardzo ważnych pytań, które skłaniają do szeroko zakrojonej dyskusji. Między innymi, czy komukolwiek wolno odbierać matce prawo do poznania swojego dziecka w obawie, że zostanie nam ono przez nią odebrane? Kierując się przy tym także swoimi negatywnymi emocjami w stosunku do niej?

Czym jest poczucie dobra dla dziecka? Czy lepiej, aby nigdy nie poznało swojej matki, o której istnieniu nie ma pojęcia i miało szczęśliwe, ustabilizowane dzieciństwo, niż aby ją poznało, co na pewno wiele w jego życiu zmieni? I wreszcie, czy kobieta, która swoim postępowaniem odebrała innej kobiecie jej dziecko, ma prawo walczyć o odzyskanie swojego? Czy zasługuje na drugą szansę?

Kiedy czytamy te pytania, zapewne dla wielu z nas odpowiedzi na nie wydają się oczywiste. Jednak Colleen Hoover przypomina nam, że sytuacje, w których się znajdujemy, są tak wielowymiarowe, że niczego w życiu nie można uznać za pewne i oczywiste. Nie oceniajmy ludzi zbyt pochopnie, zanim ich nie wysłuchamy i nie poznamy okoliczności, tego, co się wydarzyło z ich perspektywy. Łatwiej jest poradzić sobie ze stratą, zrzucając winę na innych, ale musimy zdawać sobie sprawę z tego, że może to odcisnąć piętno na życiu wielu osób. Czasem dopiero po latach uświadamiamy sobie, że jedna rozmowa, mogłaby zmienić naprawdę wiele.

Kochani gorąco zachęcam was do spędzenia czasu z tą książką, ale przygotujcie się na silne emocjonalne przepychanki, wzruszenie i łzy. Przyznam szczerze, że na początku było mi ciężko wczuć się w tę historię, ale bardzo szybko zawładnęła mną bez reszty. Każdy z jej bohaterów stał mi się bardzo bliski i mocno pragnęłam, aby wszyscy znaleźli drogę ku wybaczeniu samemu sobie i innym, którego tak bardzo potrzebują, aby szczęście mogło do nich powrócić.

To bardzo wartościowa, przejmująca, refleksyjna i zapadająca w sercu swoich czytelników piękna opowieść o życiu, w którym cierpienie miesza się z nadzieją, a ból z troską o dobro tych, których kochamy. Pamiętajcie moi drodzy, najlepszym lekarstwem dla najgłębszych nawet ran może być tylko miłość.

Ocena: 4/6 czytaj więcej
©Kocie czytanie
Zdarza Wam się płakać podczas czytania książki? Czy to że wzruszenia, czy śmiechu?

Mi tak i kocham to uczucie, bo to oznacza, że książka wyzwala we mnie taki ogrom emocji i pewnie o niej nie zapomnę nigdy.

Przy książce ze zdjęcia wzruszenie towarzyszyło mi cały czas, a na końcu może nie zanosiłam się szlochem, ale po policzku spłynęło kilka łez

Piękna, emocjonująca, trudna, wielopłaszczyznowa, moralnie ciężka. Cieszę się, że ją wyhaczyłam na lotnisku (mimo ceny). Myślę, że będę ją długo rozpamiętywać.

Fani Hoover się nie zawiodą na pewno, a dla mnie to świetny początek przygody z jej książkami.

Ocena: 6/6 czytaj więcej
©Zakątek czytelniczy
Moja miłość do twórczości Colleen Hoover jest dość chaotyczna – raz wzrasta, a jakiś czas później opada, tak w kółko. Rośnie ona zazwyczaj w momencie, gdy daję się porwać jej kolejnej powieści, chociaż to też nie jest tak zawsze. Wszystko zależy od tego, jak podoba mi się dana powieść. Ostatnio dużą popularność zaczęła zyskiwać jej najnowsza powieść, czyli Reminders of him. Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym również po nią nie sięgnęła. Czy tytuł ten zachwycił mnie równie mocno, co pozostałych czytelników? O tym w tej recenzji.

Pięć lat. Tyle czasu minęło, odkąd Kenna ostatni raz widziała największą miłość swojego życia i coś więcej niż więzienne kraty. Teraz kobieta wychodzi na wolność i dość trudno jej odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Postanawia zmierzyć się z bolesną przeszłością i zawalczyć o córkę. Szybko jednak okazuje się, że jest wiele osób, które zrobią wszystko, by pokrzyżować jej plany. Ledger jest właścicielem lokalnego baru i jednocześnie jedyną osobą, która w pewien sposób ufa Kennie. Pomiędzy tą dwójką zaczyna nawiązywać się nić porozumienia, lecz ich znajomość może na zawsze przekreślić szanse Kenny na odzyskanie córki. Czy rosnąca fascynacja może zostać zduszona w obliczu tak poważnej sytuacji?

Kiedy zaczynałam lekturę tej powieści, postanowiłam nie nastawiać się na nic konkretnego. Za wszelką cenę nie chciałam dopuścić do rozczarowania, choć tak naprawdę zawsze była taka możliwość. Początek okazał się dość... zwyczajny. Nie było fajerwerków, a ja nie od razu poczułam miłość w stosunku do tej historii. Z czasem jednak moja fascynacja zaczęła rosnąć, a historia Kenny powolutku wkradała się do moich myśli.

Główna bohaterka zdobyła moją sympatię. Kenna jest matką, której nie było dane poznać swojego dziecka. Nie było jej dane usłyszeć pierwszego słowa, zobaczyć pierwszego kroku i wielu innych pierwszych razy. Mimo tej świadomości bohaterka ta postanowiła zawalczyć o tak naprawdę jedynego członka rodziny, jaki jej pozostał. Za tę determinację, a jednocześnie kruchość bardzo polubiłam Kennę i nawet teraz, gdy o tym piszę, czuję napływające do oczu łzy. Przeszłość tej kobiety miała ogromny wpływ na teraźniejszość, a patrząc na to, co w rzeczywistości się stało - wzbudza to we mnie ogromne poczucie niesprawiedliwości.

Ledger to z kolei bohater, który wzbudził moje zaciekawienie od pierwszej chwili, gdy się pojawił, a jednak długo nie potrafiłam poczuć do niego większej sympatii. Przez znaczną część książki wolałam skupiać swoją uwagę na Kennie i jej problemach, choć Legder okazał się czymś w rodzaju koła ratunkowego. Nie wiem, jak to jest, że autorka za każdym razem tworzy swoich bohaterów tak, że na koniec wychodzi na to, że są oni tak pewni siebie, a jednocześnie za plecami innych pokazują swoją wrażliwość. W każdym razie ostatecznie Ledger zdołał zdobyć moją sympatię.

Pióro Colleen jak zawsze jest bardzo dobre i sprawia, że nawet po najmniej ekscytującym początku, książkę czyta się niemalże jednym tchem. Historia Kenny trafiła w najczulsze punkty mojego serca, sprawiła, że nie raz czułam ból i ogromny smutek. Chyba żadna autorka nie potrafi tak bardzo oddać ludzkich emocji, jak właśnie Colleen – a przynajmniej ja tak to widzę. Ta książka nie jest najlżejszą powieścią, jaką czytałam. Mnóstwo tutaj emocji, miłości i pragnienia spędzenia chociaż minuty w towarzystwie swojego dziecka, żałoby i braku przebaczenia.

Reminders of him. Cząstka ciebie, którą znam to książka, która jest idealna w swojej nieidealności. Tak po prostu. Zapadła mi w pamięci i dzięki zaznaczonym fragmentom, będę wracać do niej w przyszłości. Jeśli lubicie literaturę obyczajową, w której nie brakuje ludzkich dramatów, to ten tytuł zdecydowanie Wam polecam.

Ocena: 5+/6 czytaj więcej
©Inthefuturelondon
Komentarze dotyczące książki:
Warto zerknąć