
Kłamca
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
24.04 złpremium: 14.42 zł Lub 14.42 zł | |||
27.74 zł Lub 24.97 zł | |||
31.44 zł | |||
36.99 zł Lub 33.29 zł | |||
39.99 zł | |||
25.89 zł | |||
30.20 zł | |||
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (5) |
Pierwszy tom słynnej serii Jakuba Ćwieka! Dobro, zło... – nawet gdy nie ma Boga, trzeba się opowiedzieć po którejś ze stron. Chyba że tak jak Loki jest się mistrzem sztuczek i intryg, ojcem wszystkich kłamców. Bo przebiegłość popłaca...
Jest jeden Bóg. To znaczy był, bo odszedł i dziś nikt nie wie, gdzie się podziewa.
Zanim jednak zniknął na dobre, dał ludziom wyobraźnię, wolną wolę i siłę wiary, a ci wykorzystali owe dary, by stworzyć sobie nowych bogów, półbogów, tytanów i innych, którzy zasiedlili ziemię i wprowadzili nowe porządki.
Aniołowie potrzebują sojusznika, którego nie obowiązują ich rygorystyczne zasady i prawa. Kogoś, kto pomoże im wygrywać w toczących się na ziemi starciach i bez problemu odnajdzie się zarówno pośród istot mitycznych, jak i współczesnych ludzi.
Wybór archaniołów pada na Lokiego, boga ognia i kłamstwa z panteonu Asów. Współpraca zaczyna się obiecująco, ale czy ktoś taki jak on da się długo trzymać na krótkiej smyczy?
„Kubie musiało nie być łatwo stawać przez lata samotnie naprzeciw wielkiej hollywoodzkiej machiny i udowadniać, że Loki to fajny, ale zupełnie inny gość niż ten, którego znamy z ekranizacji komiksów Marvela. I udało się. Jak Ćwiek to zrobił? Tak samo jak ci z Hollywood. Kłamał” – Kamil Śmiałkowski, publicysta, scenarzysta
„Loki wraca odświeżony i poprawiony, ale cały czas z szelmowskim uśmiechem na ustach. I co najważniejsze – żaden dupek nie zabija go na początku książki. Z tym Lokim nie miałby szans!” – Jakub Poczęty-Błażewicz, stand-uper
OD AUTORA:
Gdy byłem dzieciakiem i miałem tyle lat, co obecnie mój syn, czyli jedenaście, „pracowałem” w wypożyczalni kaset wideo jako doradca klienta. Ludzie z początku dziwili się, że gówniarz podpowiada im, niemal zawsze trafnie, we wszystkim oprócz porno (na to potrzebowałem jeszcze z rok, może dwa lata), ale korzystali z moich porad. A ja dostawałem garść miedziaków i świeżutkie nowości jako pierwszy. Oglądałem wszystko i wszystko to wsiąkało we mnie, zostawiając trwały ślad. Szczególnie westerny, akcyjniaki, komedie sensacyjne pokroju Zabójczej broni i oczywiście horrory, jak chociażby Armia Boga. W filmowych światach spędziłem więcej dzieciństwa niż w tym prawdziwym.
Dlatego gdy ktoś pyta mnie dziś, czym jest ta książka, mój literacki debiut w nowej, poprawionej odsłonie, odpowiadam: to wyśniona wypożyczalnia kaset wideo zamknięta na trzech setkach stron. Taka, w której możecie siedzieć do rana!
Przybysz westchnął ciężko.
- Ciekaw jestem, co im powiesz. "Przepraszam, panie władzo, ale przyszedł do mnie jakiś facet i nie pozwala mi się powiesić"?
-
Małgorzata • 28/08/2014 -
Kamil • 26/08/2014 -
Grzegorz • 17/07/2014 -
Aneta • 15/06/2014
Ragnarok może budzić obawy w wielu, lecz Loki ma w tym temacie całkowicie odmienne zdanie. W końcu bez niego nic się nie odbędzie, a przyszłość nie zapowiada się zbytnio ekscytująco. Jednak to co stanie się jego udziałem nie przewidziałby nigdy. Loki i misje anielskie? Chyba coś się komuś zdrowo pomieszało! Kłamca i aniołowie po tej samej stronie barykady? Tego jeszcze nie było, ale jest, szorstka współpraca niekiedy, lecz przynosząca zadowolenie, mniejsze bądź większe, obu stronom. Wysłannicy nieba mają ręce pełne roboty, niestety z każdym kolejnym wiekiem niebiańska misja wcale nie robi się łatwiejsza, wprost przeciwnie. W takiej sytuacji należy sięgnąć po radykalne środki, nawet archanioł Michał musi to przyznać, nowy sojusznik jest kontrowersyjny, ale czasem trzeba po prostu wybrać mniejsze zło … Loki w końcu ma pewne zasługi w unicestwianiu, problemem jest jego charakter, przyzwyczajenia, brak poszanowania zasad i tak w ogóle zamiłowanie do kłamstw, oszustw i cwaniactwa. No cóż nie da się wygrać wojny bez chwytania się niekonwencjonalnych metod, pozostaje jeszcze kwestia ludzi, tych chronić trzeba, a czasy nie sprzyjają żarliwej wierze. Pozostaje więc tylko zaufać, na tyle na ile to możliwe i rozsądne, pogańskiemu bogowi i mieć nadzieję, że aniołowie wiedzą z kim się zadają …
Loki jest w doskonałej formie, wbrew temu co można zobaczyć w filmowych superprodukcjach i ma więcej na swoim koncie różnorodnych sprawek niż amerykańscy scenarzyści myślą. Kłamca powraca i to w stylu jaki najbardziej lubi czyli przyciągającym uwagę niepoprawnością w każdym aspekcie, intrygującym kolejnymi wcieleniami i przede wszystkim osobowością o jakiej marzy wielu, lecz nikt nie odważy się jej naśladować. Jakub Ćwiek odświeżył swój debiut, a postać Lokiego porwie kolejne rzesze czytelników. Więcej niż „niegrzeczny”, jedyny w swoim rodzaju, mający wciąż to „coś” i w każdym opowiadaniu pokazującym nową twarz. Pisarz doskonale połączył klimat filmowy znany na przykład z filmów Quentina Tarantino z fabułą, w której rzeczywistość czasem jest jakby w krzywym zwierciadłem i zawsze jest zaskakująca. Czytelnik zostaje wrzucony do świata w jakim nic nie jest takie jak się wydaje, bohaterowie mają w zanadrzu niejedną tajemnicę i są autorami wielu niespodzianek. Jedno jest pewne w przypadku Kłamcy zakładanie czegokolwiek z góry i wszelkie przypuszczenia i tak zdadzą się na nic, Jakub Ćwiek postarał się by Loki oraz jego fani, starzy i świeżsi stażem, nie nudzili się, wszystko co zdarzyć się może na pewno będzie miało miejsce, to co wydaje się nieprawdopodobne to kolejne wątki, no i pozostaje jeszcze wielka intryga czyli chleb powszedni boga kłamstwa.
Ocena: 6/6