
Z miłości? To współczuję: Opowieści z Omanu
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
-31% 17.55 zł Lub 15.80 zł | |||
Lub 17.78 zł | 19.75 zł|||
płacąc BLIKiem: 19.10 zł | 20.10 zł|||
33.39 złpremium: 21.54 zł Lub 21.54 zł | |||
25.90 zł | |||
-31% 17.55 zł | |||
-31% 17.55 zł | |||
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (10) |
Oman oczami kobiet.
„Z miłości? To współczuję” to opowieść o współczesnym Omanie. O kobietach i mężczyznach, którzy skrywają namiętności pod diszdaszami i abajami, a potajemnie korzystają z Tindera. O umowach przedślubnych, do których warto wpisać sumę, jaką dostanie żona za urodzenie każdego dziecka, a także obietnice finansowania przez męża studiów medycznych. O kraju, w którym kobiety wolą się zaszyć przed ślubem, żeby udawać dziewice. Jest to wreszcie reportaż o miejscu, w którym kontraktowe małżeństwa wciąż są codziennością.
Agata Romaniuk z dużą wnikliwością i wrażliwością przygląda się ludziom, którymi rządził wiekowy, bezdzietny i samotny sułtan. Jedyny taki władca w krajach Zatoki Perskiej.
Może nie jest to najlepszy przewodnik po Omanie, ale na pewno najlepszy po omańskich duszach, namiętnościach, skrywanych marzeniach i tym wszystkim, co jest przed turystami schowane za fasadą świata islamu. Agata Romaniuk przebija ten mur i prowadzi nas na granicę prawa szariatu. Świetne historie, świetny język, świetny reporterski debiut.
Cezary Łazarewicz
„Z miłości? To współczuję” jest świeżym, oryginalnym i naprawdę świetnym reporterskim głosem, w którym szacunek do innej kultury współgra z umiejętnością wydobywania z opisu czegoś, co jednocześnie może być czułe i złościć.
Jarosław Czechowicz
Z miłości? To współczuję: Opowieści z Omanu od Agata Romaniuk możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook) lub słuchać w formie audiobooka (mp3).Ocena: 5/6 czytaj więcej
O czym jest książka
Z miłości? To współczuję to zbiór historii o współczesnym Omanie i sytuacji panującej w tym kraju widzianej oczami kobiet. Agata Romaniuk opowiada o Omanie pokazując czytelnikom jak wiele twarzy, w tym także tych ciemnych związanych z sytuacją kobiet, dla nas trudną do pojęcia, posiada ten rejon. Kontrakty przedmałżeńskie, małżeństwa aranżowane, małe dziewczynki, które zostają żonami starszych mężczyzn są zjawiskami, które wciąż tam funkcjonują. To od mężczyzn w głównej mierze zależy bowiem, czy kobieta pójdzie na studia oraz czy i w jakiej wysokości będzie otrzymywała fundusze. Obraz Omanu, który wyłania się z kart tego reportażu, jest pełen kontrastu, między tym co dzieje się za zamkniętymi drzwiami a tym co na pokaz. Nowoczesność, bogactwo i rozwój mieszają się z tradycją, trudną sytuacją kobiet i ich pogodzeniem się ze swoją sytuacją. Kontrasty te szczególnie widoczne są wśród kobiet omańskiej klasy wyższej i średniej. To na tej grupie, skupia się też reportażystka w opowiadanych historiach.
Moja opinia, czyli co mnie zachwyciło
Z miłości? To współczuję to stosunkowo niewielki zbiór historii, który czyta się niezwykle szybko i sprawnie. Autorka w dość skondensowany sposób przedstawia problemy z jakimi zmagają się mieszkanki tego kraju. Wydaje się przy tym mocno obiektywna i rzeczowa. Dzięki temu lektura tej pozycji skłania dość mocno do refleksji. Język autorki jest bardzo przystępny, trochę jakby opowiadała historie z sąsiedztwa. Agata Romaniuk przedstawia także kilka swoich historii związanych z tym krajem, dzięki czemu to wrażenie, da się odczuć jeszcze mocniej.
Komu polecam
Reportaż Agaty Romaniuk to ciekawa pozycja dla wszystkich, którzy interesują się sytuacją kobiet w Państwach Arabskich i tych którzy chcą poznać nowe kultury i zrozumieć zmiany w nich zachodzące. Nie jest to lektura bardzo odkrywcza dla czytelników, którzy mają podobne reportaże za sobą, jednak dla mnie okazała się niezwykle ciekawa i interesująca.
Podsumowanie
Najmocniej w tej publikacji doceniam fakt, że autorka pozwoliła mi poznać, zrozumieć i zastanowić się nad sytuacją kobiet panującą w tym kraju. Moim zdaniem to niezwykle wartościowa i potrzebna lektura, która zostanie ze mną na dłużej. Polecam Waszej uwadze.
Ocena: 4+/6 czytaj więcej
Co warto jeszcze podkreślić, autorka skupiła się na historiach kobiet z klasy średniej i wyższej, gdyż to właśnie one, mając dostęp do nowych technologii i tego co na zachodzie jest powszechne, są najbardziej rozdarte pomiędzy tradycją, a nowoczesnością.
Oman to państwo w Azji, leżące na Półwyspie Arabskim ze stolicą w Maskacie, w którym władzę od lat pełni sułtan Kabus ibn Sa’id, zarówno jako głowa państwa, premier, minister spraw zagranicznych, obrony i finansów oraz szef banku centralnego. Oman do tej pory kojarzył mi się z ropą naftową, pięknymi, kolorowymi ubraniami na kobietach egzotycznej urody oraz afrykańskimi temperaturami. Autorka w swoim reportażu pokazuje inną, nie znaną mi twarz Omanu.
Z miłości? To współczuję wielokrotnie mnie zaskoczył. Każdy z nas zdaje sobie sprawę w jakim stopniu nasze kultury różnią się między sobą. Autorka poruszyła wiele z kwestii, napisała o wielu odmiennościach, zaś mi najbardziej utkwiło w głowie kilka. Na przykład rola niań w życiu niektórych dzieci – niekiedy mocno kontrowersyjna, aranżowane małżeństwa i kontrakty małżeńskie, wielożeństwo, potrzeba kobiet zszywania błon dziewiczych, czy plan i cele omanizacyjne. A to tylko wycinek tego, o czym można przeczytać w reportażu Agaty Romaniuk.
Sięgając po Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu nie liczyłam na rozprawę naukową i takiej nie dostałam. Chciałam obiektywnego spojrzenia na kulturę i obyczajowość i takie autorka mi przedstawiła. Oman w chwili obecnej poukładał mi się w głowie jako kraj mocnych kontrastów i bardzo ciekawe miejsce na ziemi. Polecam ten reportaż każdemu ciekawemu świata.
I jeszcze słowo dygresji. Lubię sięgać po reportaż, bo uważam, że sporo jeszcze nie wiem, a ten rodzaj literatury wiele może mnie nauczyć. Dodatkowo, jeśli jest napisany ciekawie, przystępnie, nie w sposób encyklopedyczny, to zyskuje podwójnie.
Ocena: 5/6 czytaj więcej
Współczesny Oman to to nie tylko bogaci mieszkańcy drogich willi i nie tańszych samochodów. To nie tylko nowoczesne rozwiązania technologiczne i polepszająca się sytuacja kobiet. To wciąż, nadal, jak od wieków, tradycja. Tradycja, która wymaga szacunku i poważania, lecz sama w sobie gwarantuje je tylko mężczyznom. To dzięki niej kobieta nie ma prawa zostawić męża i według której nie istnieje coś takiego, jak gwałt małżeński (w końcu mąż ma prawo do żony, prawda?). Tradycja, która nie ma nic przeciwko kupowaniu 10-12 letnich dziewczynek za granicą na kolejne żony dla podstarzałego mężczyzny (i po kilku miesięcy wymienianiu ich na lepszy model). Tradycja, która pozwala sprowadzać pracowników z biedniejszych krajów i wyzyskiwać ich za głodową stawkę. Tradycja, która nie tyle nie akceptuje mniejszości seksualnych, ale przewiduje więzienie w zamian za otwarte przyznanie się do swojej orientacji. I tak można by wymieniać długo, ale wniosek nasuwa się chyba sam – w dzisiejszym Omanie tradycja to wciąż cnota, której w żadnym razie nie wolno zhańbić. O tradycji i wymówkach, o życiu na pokaz i tym, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami Omańskich domów, a także wiele więcej…
Z miłości? To współczuję to moja pierwsza książka Agaty Romaniuk i, jak przed sekundą odkryłam, również jej debiut autorski. Muszę przyznać, że to dla mnie niemałe zaskoczenie, bo podczas lektury zupełnie tego nie odczułam. Ba, mogę wręcz powiedzieć, że to jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam w minionym roku. Lekka i prosta, a zarazem niosąca w sobie coś ważnego. Mnóstwo opowieści z życia wziętych, w tym większość o kobietach i ich życiu, cięższych i mniej ciężkich przejściach, o krzywdzącej polityce patriarchatu, o przepisach i Koranie, a także o rodzinach, tych niewyobrażalnie bogatych oraz tych żyjących na granicy ubóstwa, o matkach i córkach, ojcach i synach, mężach i żonach, a także kochankach, prostytutkach czy utrzymankach. Także o samej autorce, która nie boi się uchylić rąbka tajemnicy i dodać kilka słów o przygodach, które się przytrafiły się jej samej. Choć opowieść Agaty Romaniuk to nie moje pierwsze spotkanie z arabską kulturą i obyczajami, a moje przypuszczenia odnośnie tego, co znajdę w środku, dość mocno się sprawdziły, to wciąż niektóre fakty okazały się dla mnie zupełnie niespodziewane, a co za tym idzie – naprawdę ciekawe.
Z miłości? To współczuję okazała się dla mnie szalenie interesującą opowieścią, dzięki której miałam okazję dowiedzieć się nieco więcej na temat realiów życia codziennego w Omanie. Polecam przede wszystkim osobom szczerze zainteresowanym tą tematyką, choć, jak widać na moim przypadku, nawet tym nie najbardziej zainteresowanym książka może przypaść do gustu.
Ocena: 5/6 czytaj więcej
(Inna sprawa, że nie trzeba jechać do Omanu, żeby spotkać takie sytuacje. Czasami wystarczy się rozejrzeć dookoła)
Agata Romaniuk napisała świetną książkę. W zasadzie od samego początku targają czytelnikiem sprzeczne emocje i od razu jesteśmy wrzuceni na głęboką wodę kulturowych różnic. Uwielbiam takie książki, bo rozszerzają horyzonty – po takiej lekturze nie można już powiedzieć, że wszystkie kobiety w krajach muzułmańskich mają źle, a my mamy najlepiej. Już po książce Tomka Michniewicza to do mnie dotarło – często muzułmańskie kobiety patrzą na nas ze współczuciem i zdziwieniem, dlaczego jesteśmy tak nieporadne i nie umiemy ustawić się w życiu. Zdarza się, że to one mają rację. Ważne jest, by nie podchodzić do tych zagadnień z wyższością i przekonaniem, że moja kultura jest najlepsza – bo nie jest, jest tylko inna. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi wolność i możliwość decydowania o sobie, nawet jeśli nigdy nie będę miała bogatego męża i będę musiała całe życie pracować. Ale być może miałabym inne zdanie, gdybym urodziła się gdzieś indziej.
Agata Romaniuk opowiada nam o Omanie i ludziach, których spotkała. To opowieści wysłuchane i poznane na przestrzeni lat. Zarysowuje również tło polityczne, gospodarcze, społeczne, ale bardzo delikatnie, na tyle, by zrozumieć ludzi tam mieszkających. Bardzo mi się to podoba, bo sam Oman jako kraj aż tak bardzo mnie nie interesuje, ale relacje międzyludzkie już tak. Dlatego jeśli ktoś chce dowiedzieć się czegoś o samym Omanie, niech zaopatrzy się w dodatkowe lektury. Tutaj najważniejsi są ludzie, przede wszystkim kobiety, ich życie i związki. Autorka pokazuje różnorodność relacji – są związki szczęśliwe, z miłości, są aranżowane, są te nieszczęśliwe, brutalne, są rozwody, kochanki, związki z obcokrajowcami, bycie samotną matką. Czytamy te opowieści jednym tchem, każda kolejna otwiera szufladki w głowie i wzbudza inne, ale silne emocje. Najbardziej podoba mi się w tej książce to, że stwarza wątpliwości, pokazuje, że nic nie jest oczywiste i niczego nie można twierdzić z całą pewnością i każe zastanowić się. Ludzie są różni, potrzebują różnych rzeczy, a takie książki ułatwiają zrozumienie i oswojenie czegoś, co wydaje się na pierwszy rzut oka niezrozumiałe. Zachwyca mnie to, że dzięki takim książkom mogę się uczyć świata.
Nie mogłabym żyć w kraju, w którym za post na blogu można trafić do więzienia. Z tym większą ciekawością chłonęłam historie kobiet, które w takim kraju żyją. Agata Romaniuk pokazała pozytywne strony Omanu, ale nie zabrakło również negatywnych. Nie wiem jak, ale udało się jej zachować zupełną bezstronność, nie byłam w stanie wychwycić choćby cienia jej własnego zdania. Opisuje, przedstawia, opowiada, ale nie ocenia i nie wartościuje. Z miłości? To współczuję to przemyślana i dobrze napisana książka. Czyta się ją błyskawicznie, ale w głowie zostaje na bardzo, bardzo długo. Przeczytajcie, bo choć dotyczy Omanu, myślę, że może wpłynąć w ogóle na wasze postrzeganie relacji damsko-męskich w kulturze arabskiej. A na koniec warto się zastanowić, czy nie jest to też książka o nas. Dzięki niej możemy spojrzeć na siebie oczami osób z całkiem odrębnej kultury. To bardzo ciekawe i odświeżające doświadczenie.
Ocena: 6/6 czytaj więcej
-
Ewa • 06/03/2020
Książka opowiada o kulturze Omanu, ale w dużej mierze skupia się na związkach między kobietą i mężczyzną.
Autorka opisuje historie różnych napotkanych ludzi. Niektóre mają szczęśliwe zakończenie, inne zostawiają czytelnika z refleksją jak w cywilizowanym i bogatym kraju można mieć problem z respektowaniem praw człowieka. Aranżowane małżeństwa nie są tu niczym szczególnie szokującym. To samo dotyczy umów zawieranych przed ślubem, które mówią m.in o kwotach wypłacanych żonie przez męża za każdorazowe urodzenie dziecka. Z ubogich krajów sprowadza się młode dziewczęta, które mają spełniać fantazje swoich późniejszych, często o wiele starszych mężów, którzy finalnie zostawiają je na pastwę losu.
Małym pocieszeniem w tym wszystkim jest fakt, że kobiety w Omanie od jakiegoś czasu mają prawo do nauki, mogą zajmować wyższe stanowiska. Postęp w tej materii zawdzięczają sułtanowi Kabusowi Ibn Saidowi. Mimo wszystko przed Omanem jeszcze długa droga do tego, żeby kobiety czuły się równe z mężczyznami. Niestety.
Przeczytajcie, warto.
Ocena: 5/6 czytaj więcej